Tylko w jeden weekend i to zaledwie w ciągu 24 godzin, policjanci garnizonu mikołowskiego zatrzymali 3 osoby, które będąc pod wpływem alkoholu, odważyły się usiąść za kierownicą samochodu.
Rekord należał do kierującego volkswagenem 36-letniego mieszkańca Orzesza - ponad 2,6 promila. Jakie było jego tłumaczenie?
- Mundurowych przekonywał, że to efekt "tylko jednego piwa" - informuje mikołowska policja.
Po raz kolejny policja apeluje o rozwagę i nie wsiadanie za kółko po alkoholu. Prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu, stwarza realne zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego.
Komentarze