To były dwie kobiety i dwóch mężczyzn. Jeden z imprezowiczów znajdował się pod silnym wpływem alkoholu.
- Podczas interwencji był coraz bardziej agresywny i swym zachowaniem stwarzał zagrożenie dla samego siebie, dlatego został odwieziony do izby wytrzeźwień – informuje Dawid Błatoń, rzecznik rybnickich strażników.
Trojgiem pozostałych uczestników „zabawy” zajęła się policja.
Weekend (29 i 30 maja) obfitował zresztą w różne zdarzenia, strażnicy przyjęli ponad 50 zgłoszeń, a operatorzy monitoringu przekazali patrolom 19 zgłoszeń. Dotyczyły one przede wszystkim: picia alkoholu w miejscach publicznych, zakłócania ciszy, spokoju i porządku publicznego, zaśmiecania lub zanieczyszczania miejsc publicznych oraz osób nietrzeźwych.
Były też zgłoszenia dotyczące spożywania alkoholu przy kaplicy cmentarnej, sklepach spożywczych, na terenie Kampusu, w pasażu czy w pobliżu szkoły. Operatorzy monitoringu kilkukrotnie używali zainstalowanych w pasażu przy ulicy Reja głośników, przypominając o zakazie sikania na ściany pobliskich budynków.
- Nasi funkcjonariusze podejmowali również interwencje związane z osobami bezdomnymi, które swą obecnością uniemożliwiały dostęp do toalet, parkingu wielopoziomowego, czy pomieszczeń, w których zainstalowane zostały bankomaty – wylicza rzecznik.
Komentarze