Wspominam o tym, ponieważ rozpoczęły się igrzyska olimpijskie w Tokio i jesteśmy spragnieni sportowych sukcesów. Trzymajmy mocno kciuki, kibicujmy i wspierajmy Polaków niezależnie od wyniku. Miejmy świadomość, że poświęcili wiele lat na ciężkie treningi i przygotowania, prowadzili życie pełne wyrzeczeń i ciągłej walki z przeciwnościami losu. Widok płaczącej tenisistki Igi Świątek zostanie na długo w pamięci polskich kibiców, jej rozpacz, sportowa złość, mocny zawód wobec siebie i swoich kibiców. Dla sportowca na olimpiadzie nie ma większego sukcesu niż zdobycie miejsca na podium i wysłuchania hymnu narodowego. Takie chwile łączą cały naród.
Uczucie dumy wzbudza w Polakach również ogólna dobra opinia o Polsce w świecie, wyrażająca się między innymi w szacunku i sympatii ze strony obcokrajowców, działalność Polaków na arenie międzynarodowej, a w szczególności sukcesy polskiej polityki zagranicznej. W ostatnim czasie jest ich niestety mniej, a sytuacje takie jak wypowiedź głowy państwa w Tokio w kontekście relacji polsko-japońskich nie wzmacnia poczucia wartości narodowej, raczej powoduje wstyd i zażenowanie. Przypomnę, że prezydent Duda powiedział: “Współpraca z lat wojny jest przykładem braterstwa naszych państw”. Problem jednak w tym, że braterska Japonia podczas wojny była sojusznikiem Hitlera.
PiS w ostatnim czasie wdał się także w bitwę na dwóch frontach: z Unią Europejską o przestrzeganie prawa unijnego i ze Stanami Zjednoczonymi o największą inwestycję w Polsce – TVN. Obydwie są nie do wygrania, Polacy stracą miliardy, Polska resztki szacunku na świecie, a na Kremlu z pewnością otwierają kolejne szampany.
Dumę narodową wielu z nas postrzega w dość tradycyjny sposób. Podejrzewam, że kultywujemy tę, którą niemiecki filozof Artur Schopenhauer nazwał najmniej wartościowym rodzajem dumy. Według niego każdy, kto nie posiada nic na świecie z czego mógłby być dumny, chwyta się ostatniej deski ratunku, jaką jest duma z przynależności do danego narodu. Może to dość mocne słowa, ale pokazują, że powinniśmy być dumni przede wszystkim z własnych osiągnięć, sukcesów naszych wnuków i dzieci, Polaków na świecie, wynalazków, wspaniałych autorytetów, osiągnięć sportowców, naukowców, polityków, muzyków, przedsiębiorców, naszej bogatej tradycji, kultury i historii. Naprawdę jest tego sporo i nie mamy się czego wstydzić w Europie i na świecie. Nie pozwólmy się podzielić jako naród i zacznijmy żyć w duchu tolerancji i szacunku. Pamiętajmy, że łączy nas wiele i bądźmy z tego dumni.
Komentarze