- Nagle kierowca stracił panowanie nad samochodem, który przekoziołkował, dachował i uderzył w barierki ochronne. Jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych, trzyosobowa rodzina oraz ich bliska krewna o własnych siłach zdołali opuścić auto. Zaraz potem pojazd zapalił się – mówi młodszy aspirant Bartosz Polak z komendy policji w Rybniku.
Jak dodaje, do szpitala przewieziono z lekkimi obrażeniami 14-latkę wraz ze starszą siostrą, matką ośmioletniego dziecka, które również podróżowało tym samochodem. Kierujący BMW 37-letni ojciec, mieszkaniec powiatu częstochowskiego, dostał 300-złotowy mandat za spowodowanie wypadku. Pożar samochodu ugasił zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Świerklanach.
Komentarze