Archiwum Pan Mejza powiedział, iż pan Tomasz był leczony w Meksyku, natomiast w doniesieniach prasowych sprzed roku czytamy, iż był on na terapii w USA - powiedział m.in. poseł Maciej Kopiec
Archiwum Pan Mejza powiedział, iż pan Tomasz był leczony w Meksyku, natomiast w doniesieniach prasowych sprzed roku czytamy, iż był on na terapii w USA - powiedział m.in. poseł Maciej Kopiec

W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa zarząd województwa lubuskiego złożył doniesienie do prokuratury w sprawie działalności firmy Łukasza Mejzy. Future Wolves otrzymała dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Społecznego i za uzyskane środki miała prowadzić szkolenia w ramach projektu "Lubuskie Bony Rozwojowe w subregionie zielonogórskim – edycja II". 

Firma Łukasza Mejzy miała świadczyć usługi szkoleniowe dla 37 podmiotów. Przeprowadzona kontrola wykazała, że nie można zweryfikować czy usługi szkoleniowe, świadczone przez firmę Future Wolves, były adekwatne do wykazanych kosztów. 

Doniesienie do prokuratury zostało złożone z końcem listopada 2021 r. W związku z brakiem jakiejkolwiek reakcji ze strony organów ścigania, posłanka i poseł Lewicy złożyli doniesienie do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF), w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa de-fraudacji środków unijnych. 

OLAF jest instytucją Unii Europejskiej i jest uprawniony do prowadzenia dochodzeń w sprawach dotyczą-cych nadużyć finansowych, korupcji i innych przestępstw godzących w interesy finansowe wspólnoty w odniesieniu do wszystkich wydatków środków unijnych. 

Maciej Kopiec podczas konferencji prasowej powiedział: 

- Dziś jest 15 dzień wstydu i bezczynności polskiego wymiaru sprawiedliwości oraz premiera w sprawie wiceministra Łukasza Mejzy, który podejrzewany jest o bardzo poważne przestępstwa. W nawiązaniu do jego wczorajszej konferencji prasowej, podczas której wystąpił w towarzystwie swojego przyjaciela do wynajęcia pana Tomasza Guzowskiego, doszło do wielu manipulacji.  

Pan Mejza powiedział, iż pan Tomasz był leczony w Meksyku, natomiast w doniesieniach prasowych sprzed roku czytamy, iż był on na terapii w USA. Jeszcze trzy tygodnie temu pan Tomasz mówił w me-diach, że nie chce mieć z Łukaszem Mejzą nic wspólnego.  

To co opowiada dzisiaj marszałek Terlecki o jakimś samozawieszeniu, to jest jakiś stek PR-owych bzdur. Nie ma czegoś takiego jak samozawieszenie. Nasza wczorajsza kontrola w Ministerstwie Sportu i Turysty-ki wykazała jasno, że pan Mejza nie wykonuje tam żadnych obowiązków. Tam nie ma się z czego zawie-szać, on tam nie pracuje, on tam jedynie pełni funkcję polityczną, którą stworzono, aby go przekupić. Rozwiązanie w sprawie Mejzy jest tylko jedno – dymisja, której domagamy się stanowczo jako Lewica.  

PiS to dziś grupa trzymająca władzę za pomocą Mejzy. Nie istnieją niezależne organy, które mogłyby zbadać jego nadużycia. W związku tym składamy wniosek do Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nad-użyć Finansowych w sprawie kontroli wydatkowania środków unijnych. Tylko instytucje niezależne od pana Mejzy są w stanie sprawdzić czy i w jakim stopniu złamał on prawo defraudując środki unijne”.


 

Komentarze

Dodaj komentarz