"Żyjemy w trudnych czasach", a już na pewno w "specyficznych". Zatrzymajmy się na chwilę nad tymi stwierdzeniami i pomyślmy. Czy kiedykolwiek wcześniej czasy były mniej trudne, lub niespecyficzne? Czy mniej trudnym okresem były 123 lata zaborów i brak Polski na mapie Europy? Albo może okres I i II wojny światowej? Czy łatwiej żyło się w 1610 roku (przecież wtedy Polacy zdobyli Moskwę!)? Czy lżej żyłoby się nam w czasach faraonów, wikingów, cesarzy i innych?
Uwaga! Moim zdaniem z całą pewnością nie. Dlaczego? Prawdopodobnie nie mielibyśmy pięknej toalety i prysznica z deszczownicą, nie wspominając o prądzie, czy ciepłej wodzie w kranie. Wojny, choroby, krach na rynku - są i będą. Nasz lęk o to skąd weźmiemy pieniądze, czy nie stracimy pracy i jak wyglądać będzie nasza przyszłość to całkiem naturalne reakcje naszego organizmu na to, jakimi informacjami karmimy się na co dzień. Jak sobie z tym poradzić? Opiszę dwa sposoby, choć można ich znaleźć z całą pewnością o wiele więcej.
Po pierwsze - warto zdać sobie sprawę, czy jest na pewno aż tak źle. Zachęcam Cię do zrealizowania pewnego ćwiczenia. Weź kartkę i zapisz Twoje problemy, a następnie przypisz im odpowiednią rangę od 0 - 100. Następnie zapisz trudne sytuacje jakie dotykają świat i ludzi na nim żyjących i również przypisz im rangę od 0 - 100. A teraz spróbuj zestawić obie pozycje. Nadal Twoje problemy są tak trudne?
Po drugie - warto się przygotować. To o wiele trudniejsze, ponieważ wymaga od nas systematyczności i ciągłej pracy. Jeśli nie chcesz, brać kredytu bo zepsuła Ci się pralka i lodówka to zadbaj o to, by systematycznie odkładać i stworzyć finansową poduszkę bezpieczeństwa. Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko pewnego rodzaju chorób to staraj odżywiać się zdrowo, ćwiczyć, wysypiać i żyć zgodnie z twoim cyklem dnia. Zamiast karmić się wiadomościami o kolejnych nieszczęściach, zapytaj kogoś bliskiego co lubi robić, lub wyjdźcie na długi spacer.
Dlaczego warto to zrobić? Ponieważ niepokój, przyczynia się do powstawania stresu, a długotrwały stres powoduje zwiększone ryzyko różnego rodzaju chorób. Bogaty to nie ten, który zarabia dużo, ale ten wydający niewiele. Zaś zdrowy to nie sprinter, a ten, który codziennie konsekwentnie dba o swój organizm.
Życzę Ci byś żył w spokoju i starał się zapobiegać niepokojom, zamiast zwalczać ich nieprzyjemne skutki.
Aaa no i nie zapomnij zjeść pączka to też zwalcza niepokój, ale tylko chwilowo (kiedyś może napiszę o sposobach zwalczania stresu, tymczasem w nieświadomości świętuj!).
Komentarze