facebook.pl / Grzegorz Syki Sypniewski
facebook.pl / Grzegorz Syki Sypniewski

Wielkim powodzeniem zakończył się Jastrzębski Challenge Grzegorza i Dawida. Po 18 dniach od odpłynięcia z Przystani Szymańcówka - położonej nad rzeką Szotkówka w Jastrzębiu-Zdroju - dopłynęli do Dziwnów nad Morzem Bałtyckim. Nie były im straszne setki kilometrów, czy nawet mocny wiatr. 

Dziękuję wszystkim za słowa wsparcia, like i komentarze i liczne wiadomości. Dziękuję mojej żonie Beata Sypniewska za chęć poganiania nas batem jak nam się odechce, Jan Zdyb za bycie naszym dobrym duchem od staru do mety, rodzicom za codzienne telefony, Piotr Piekarski za niemalże codzienne słowa wsparcia, siostrom za dodawanie otuchy, chłopakom z Troopers Of Highways MC Poland, Iskra MC  Poland, WRM MC Poland OŁAWA za pomoc i wsparcie na trasie, Marcinowi i Żanecie, czyli Jastrzębski kajak-Przystań Szymańcówka za udostępnienie nam kajaków. Zapraszam do polubienia Jastrzębski Challenge i śledzenie tego co robimy lub już zrobiliśmy - napisał Grzegorz Syki Sypniewski na swoim profilu Facebook

Liczymy na jeszcze inne emocjonujące wyzwania z waszej strony! Chłopaki, gratulacje, jesteście wielcy!

 

1

Komentarze

  • Gringo 18 lipca 2022 09:34Super, brawo. Nawet nie wiedziałem, że w Jastrzębiu jest jakaś rzeka, którą da się pływać kajakiem. 18 dni wiosłować ...no,no, wielki szacun.

Dodaj komentarz