- Jako reprezentant młodego pokolenia, mogą powiedzieć, że bardzo się cieszę, bo „wakacje kredytowe” dotyczą przede wszystkim młodych ludzi, młodych małżeństw, choć mnie tylko. Bardzo często mamy bowiem problem ze spłatą kredytów hipotecznych. Wielkość rat wzrosła już o blisko 100 procent. Program ten może rozwiązać ten problem - zaczął radny Karol Szymura, p.o. sekretarza PiS zarządu okręgu Rybnik.
Zasady „wakacji kredytowych” przedstawił poseł Bolesław Piecha, szef struktur PiS w Regionie.
- Kredyty hipoteczne ma sporo ludzi. Zaspokojenie swoich potrzeb mieszkaniowych czy związanych z budową domu, jest trudne do zrealizowania, zwłaszcza z własnych oszczędności. Aby dzisiaj oszczędzać, trzeba być bardzo zmotywowanym, ponieważ inflacja jednak je „zżera” – przyznał parlamentarzysta.
Jak przypomniał, program startuje dziś i dotyczy całych rat kapitałowo – odsetkowych.
- To jest możliwość otrzymania jakby urlopu w spłacaniu kredytu hipotecznego, niedługiego, bo będzie można skorzystać z ośmiu miesięcy niepłacenia rat w ciągu półtora roku. Musimy liczyć się oczywiście z tym, że jeśli teraz zawiesimy spłatę kredytu, to będziemy musieli spłacać go o osiem miesięcy dłużej – mówił poseł, posługując się tablicą multimedialną.
W tym czasie kredytobiorca może płacić pojedyncze raty, ale musi płacić ubezpieczenie kredytu. Jego zawieszenie może dotyczyć pożyczonych pieniędzy na zakup mieszkania, budowę domu czy zakup działki. Przy tym musi być realizowany cel, czyli zaspokojenie własnych potrzeb bytowych. Z „wakacji kredytowych” nie może skorzystać osoba inwestująca w mieszkania na wynajem.
Jak wnioskować?
- To dość proste. Wniosek składamy w banku, w którym zaciągnęliśmy kredyt. Sądzę, że banki przygotowały odpowiedni formularz. Jednakże można najpierw złożyć oświadczenie, a później wypełnić formularz. Trzeba pamiętać, że musi to być forma pisemna, w tym dopuszczamy drogę elektroniczną – wyjaśnił Bolesław Piecha.
Rząd nie opublikuje żadnego rozporządzenia, jak ma wyglądać wniosek oraz procedury wymagane do skorzystania z „wakacji kredytowych”. Ważne jest to, by złożyć go przed terminem uiszczenia kolejnej raty. Już wówczas klient zostaje zwolniony z obowiązku płacenia rat. Oznacza to, że wystarczy pójść do banku w dniu poprzedzającym termin spłaty.
- Sumarycznie dzięki „wakacjom kredytowym” zapłacimy mniej. Szczegółowe informacje znajdziemy na stronie internetowej wakacjekredytowe.gov.pl oraz kontakt z biurem rzecznika finansowego – poinformował poseł.
Dodał, że program nie spodobał się bankom, które wyliczyły swoje straty na 8 mld zł.
- Pan premier Mateusz Morawiecki, jako doświadczony bankowiec, powiedział że „banki zawsze piszczą” i nie spodziewa się żadnych perturbacji na rynku finansowym z tego tytułu – podsumował Bolesław Piecha i zaprosił do wypowiedzi Karola Szymurą, który sam ma kredyt hipoteczny.
Rajca posłużył się wyliczeniami Marcina Iwucia, eksperta od budżetów domowych, który propaguje swój pomysł na oszczędne zarządzanie na YuouToubie. Karol Szymura wziął pod lupę standardowy w naszym kraju kredyt w wysokości 400 tys. zł, rozłożony na 20 lat, z 20-procentowym wkładem własnym, co w sumie daje 500 tys. zł.
- Kiedy skorzystamy z „wakacji kredytowych” i przeznaczamy pieniądze na swoje potrzeby, rata rośnie o około 500 zł, a kredyt wydłuża się o osiem miesięcy. W przypadku „wakacji kredytowych” z nadpłacaniem samego kapitału bez odsetek, ale i pozostaniem przy 248 miesiącach na spłatę całego zobowiązania, znacząco zmniejszy się kwota naszego kredytu – z 862 tys. zł do 794 tys. zł – przekonywał Karol Szymura. - Nadpłata kapitału jest najkorzystniejszym wyjściem. Istnieje również wariant ze skróconym okresem kredytowania i wtedy możemy zaoszczędzić nawet ponad 100 tys. zł. Z „wakacji kredytowych” warto skorzystać, jeśli jest się zadłużonym i nie ma się pieniędzy. Z całą pewnością wybiorę dla siebie nadpłatę kapitału ze skróceniem spłaty zobowiązania wobec banku – dodał.
Bolesław Piecha przyznał, że nie każdego będzie stać na „wakacje kredytowe”, ale opcji do wyboru jest dużo.
- Mogą zdarzyć się jakieś uzusy, o czym decyduje samo życie. Pewne rozwiązania mogą być jeszcze potrzebne. Zachęcam jednak do skorzystania z informacji biura rzecznika finansowego albo strony rządowej, aby sobie to dobrze rozważyć. Niemniej skorzystanie z programu, pozwala zmniejszyć całkowitą kwotę kredytu o blisko 15 procent – zachęcał poseł.
Senator Wojciech Piecha też zachęcał do skorzystania z „wakacji kredytowych”.
- Mam w rodzinie córkę, która wzięła kredyt hipoteczny na zakup mieszkania i też skorzysta z tego rozwiązania. Bo to obniży ratę i całkowity koszt kredytu – powiedział senator.
Komentarze