Po stracie seta przez siatkarzy Skry Bełchatów w meczu z Częstochową Jastrzębski Węgiel jest współliderem w tabeli PLS.Spotkanie w Szerokiej nie dostarczyło praktycznie żadnych emocji. Od początku dominacja gospodarzy nie podlegała dyskusji. Już pod koniec pierwszego seta słowacki szkoleniowiec ściągnął z boiska fińskiego rozgrywającego Petteri Laurillę i atakującego Grzegorza Szymańskiego. Ich miejsce zajęli Jakub Bednaruk i Marcin Wika. W drugiej partii w miejsce Daniela Plińskiego na parkiecie pojawił się Arkadiusz Terlecki.– To nie były żadne eksperymenty. Po prostu chciałem przekonać się, w jakiej formie są poszczególni zawodnicy. W listopadzie czeka nas aż dziewięć meczów w PLS, Pucharze Polski i rozgrywkach o puchar CEV. Dlatego ważne jest, by wszyscy byli gotowi do gry – mówił po meczu trener Prielożny.Goście, wśród których zagrał były zawodnik Jastrzębskiego Węgla Pavel Chudik, nie potrafili znaleźć recepty na świetnie grających blokiem gospodarzy. Mecz przypominał raczej ostry trening drużyny z Jastrzębia Zdroju niż poważną konfrontację o ligowe punkty.(AK)
Komentarze