Na własne życzenie


Niestety po raz kolejny jastrzębianie stracili gola po błędzie bramkarza Piotra Pasia. W 28. minucie gry wychodzący do dośrodkowania golkiper gości zderzył się z kolegą z drużyny Tomaszem Midzierskim. Piłka trafiła pod nogi Pawła Posmyka, który nie miał żadnych problemów z umieszczeniem jej w pustej bramce. Po przerwie podopieczni trenera Wojciecha Boreckiego rzucili się do odrabiania strat. Efektem był wyrównujący gol zdobyty przez będącego ostatnio w wysokiej formie Bartosza Woźniaka. Kiedy wydawało się, że zespół GKS stać będzie na odniesienie zwycięstwa nad rewelacyjnie spisującą się Pogonią, tym razem błędu nie uniknęli obrońcy. Skorzystał z niego 20-letni Wojciech Szczepanek i było 2:1. Sześć minut później drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę otrzymał najlepszy strzelec gości Miąsko. Bez niego, mimo dużej przewagi, grający w dziesiątkę jastrzębianie nie zdołali doprowadzić do remisu. (AK)

Komentarze

Dodaj komentarz