- Dzisiaj mamy okazję dopisać do zapoczątkowanej 40 lat temu opowieści, coś swojego, współczesnego i cieszę się, że piszecie tę opowieść razem ze mną. W kapsule znajduje się przesłanie umieszczone w 1979 r. Kapsuła została wtedy pieczałowicie zabezpieczona i podczas modernizacji placu wydobyta - powiedziała prezydent Anna Hetman.
W kapsule znajdowało się przesłanie skierowane do kolejnych pokoleń. Napisano w nim, że "dnia 1 września 1979 roku, w Jastrzębiu-Zdroju odbyła się uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod budowę tablicy upamiętnienia śmierci 15 więźniów obozu oświęcimskiego w czasie marszu ewakuacyjnego w dniach 19 - 22 stycznia 1945 roku. (...) Uczestnicy tej uroczystości żywią wielkie nadzieje, iż to miejsce upamiętniające męczeńską śmierć bestialsko zamordowanych więźniów, będzie dla potomnych pokoleń Polaków lekcją historii, tragedii ludzkiej, a jednocześnie przyczynkiem do utrwalenia pokoju między narodami. Nigdy więcej wojen" - brzmiały słowa przesłania, które umieszczono w kapsule.
W kapsule ponownie umieszczono wiadomość sprzed 40 lat oraz nowe przesłanie, którego treść zostanie ujawniona dopiero po ponownym jej otwarciu w 100. rocznicę nadania praw miejskich. W jej wnętrzu znalazły się również nagrania wideo zapisane na nośnikach przenośnych (pendrive). Patronami kapsuły zostali Zuzanna Zawiślak, Sabina Kowalska, Błażej Herman, Seweryn Pabich, Bank Spółdzielczy w Jastrzębiu-Zdroju oraz Szkoła Podstawowa nr 4. Wydarzenie uświetnił występ Górniczej Orkiestry KWK Jas-Mos. Uczestnicy zobaczyli też film retrospekcyjny. Na koniec przygotowano silent disco.
Komentarze