Dominik Gajda Ireneusz Stajer Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego
Dominik Gajda Ireneusz Stajer Sekretarz Redakcji Tygodnika Regionalnego "Nowiny"

Zastanawiając się, co będzie najlepsze na czołówkę "jedynki", uznałem, że będą to właśnie 53. Rybnickie Dni Literatury. Prócz spotkań z autorami, Honorową Złotą Lampkę Górniczą przyznano w tym roku Miejskiej Orkiestrze Dętej „Rybnik”, która obchodzi 75-lecie, a jej szef Marian Wolny – 40. lat dyrygentury. Gratulujemy Laureatom! Mamy dla Czytelników „Nowin” całą kolumnę zdjęć z uroczystości. Na stronie „Czas wolny” polecamy zapowiedzi kolejnych wydarzeń w ramach Rybnickich Dni Literatury, które zakończą się 28 października.

Ostatnio zresztą czas upływa na różnych jubileuszach. 30-lecie obchodzi Rybnicki Młodzieżowy Klub Sportowy. Jako spadkobierca ROW-u Rybnik, RMKS wychował wielu znakomitych sportowców. Redaktor Marek Pietras na dwóch kolumnach przypomina historię klubu. Omawia sukcesy poszczególnych sekcji, a jest ich sporo. Obecnie największe triumfy święci szermierka – zawodniczki i zawodnicy zdobyli w ostatniej dekadzie pięć medali mistrzostw świata, sześć krążków ze złota, srebra i brązu mistrzostw Europy oraz 54 medale mistrzostw Polski. Ten dorobek budzi szacunek.

Pod szyldem RMKS-u pracują także sekcje: pływacka, bokserska, koszykówki i lekkiej atletyki. Przed laty zawodniczki i zawodnicy reprezentujący te dwie ostatnie odnosili sukcesy na stadionach polskich i za granicą. Drużyna koszykarek była wizytówką Rybnika. Bokserzy mieli swojego Mateusza Mazika. Gratulujemy sportowcom, trenerom i działaczom.

Rozmowa Nowin z Natanem Gurfinklem powinna zainteresować szczególnie seniorów, ale myślę, że tekst przeczytają również młodsze osoby. Opowieść Natana to coś więcej niż wywiad z człowiekiem uwikłanym „dobrodziejstwa” Polski Ludowej. Mój rozmówca dotyka sedna ustroju z lat 50. i 60., który złamał życie tak wielu ludziom. Gurfinkiel jest przykładem kogoś, kto wbrew piętrzącym się trudnościom dał radę. Musiał opuścić Polskę, ale na Zachodzie odnalazł swoje drugie życie. Niedawno odwiedził znajomą w Żorach.

Ku przestrodze, opisujemy historię seniora, który poszedł na pokaz sprzętów gospodarstwa domowego, a wyszedł z niego z artykułami za ponad 12 tys. zł. Kiedy zorientował się, że zakupione towary można dostać w internecie o połowę taniej, wszystkie odesłał firmie. Teraz nie może odzyskać 2 tys. zł wpłaconej zaliczki.

Komentarze

Dodaj komentarz