JSW jest największym źródłem dochodu dla Jastrzębie, wnoszącym opłaty różnego rodzaju podatków do kasy miejskiej. Od 2019 do końca października 2022 r. było to ponad 100 mln zł, nie wliczając udziału w podatkach PIT i CIT. Nasza spółka jest firmą odpowiedzialną społecznie, w tym samym okresie udzieliła wsparcia finansowego w prawie 200 różnego rodzaju inicjatywach społecznych, organizowanych przez urząd miasta i organizacje pozarządowe na ponad 7,5 mln zł.
Zatrudnia ponad 22 tys. osób, w tym ponad 4 tys. jastrzębian. Nie wliczam w to firm, zakładów usługowych współpracujących i świadczących wiele usług na rzecz JSW.
Piszę „nasza spółka”, bo dzięki niej, nasze miasto powstało i istnieje. Dzięki niej mamy mieszkania, budynki szkolne, szpital, przychodnie, obiekty sportowe, kulturalne, miejsca pracy z dobrymi pensjami. Nasza spółka wspiera miasto w każdym elemencie jogo funkcjonowania. Dlatego może dziwić bardzo słaba współpraca urzędu miasta z JSW.
Gminne inwestycje są kołem zamachowym polskiej gospodarki. Aby Jastrzębie było takim kołem zamachowym dla regionalnego rynku pracy, potrzeba środków z podatków, jakie miasto dostaje głównie z JSW. Należy zwiększać potencjał gospodarczy naszego miasta, rozwijać gospodarczo, a nie likwidować! Ponieważ „nie zarzyna się kury, która znosi złote jajka”.
Niestety w urzędzie widzimy brak zrozumienia istoty rozwoju gospodarczego miasta. Brak jest nowych pomysłów, inicjatywy i działań umożliwiających ten rozwój. Dziwi mnie brak decyzji i brak zgody prezydent Anny Hetman na eksploatację węgla w obszarze gminy Jastrzębie. Będzie to skutkowało ograniczaniem możliwości wydobywczych, co się wiąże z kolejnym spadkiem zatrudnienia. To przełoży się na zmniejszenie wpływów do kasy miejskiej. Czy miasto Jastrzębie właśnie zarzyna kurę, która znosi złote jajka? Odpowiedź na to pytanie pozostawiam mieszkańcom.
Komentarze