Dariusz Tukalski
Dariusz Tukalski

Koszykarki z Rybnika po dwóch porażkach na zakończenie 2022 roku, w batalii o mistrzostwo I ligi, chciały rozpocząć nowy rok od zwycięstwa. Okazją do tego była potyczka z Widzewem Łódź. W pierwszym meczu tych ekip górą były rybniczanki, które wygrały 58:49. 
Ten mecz był szczególny dla Eweliny Najduch, wracającej na ligowe parkiety po 11 miesiącach przerwy. Czołowa zawodniczka RMKS-u nabawiła się groźnej kontuzji w lutym 2022 roku w meczu przeciwko Widzewowi właśnie. Kibice uważnie śledzili także poczynania Pauliny Majdy, która w ostatnim czasie borykała się z problemami zdrowotnymi. 
Mecz rozpoczął się od kilku pudeł z obu stron. W połowie inauguracyjnej kwarty miejscowe wyszły na prowadzenie 7:6 po trafieniu Beaty Jurczyńskiej. W pierwszych 10 minutach rybniczanki ani razy nie trafiły za trzy, chociaż próbowały wielokrotnie. W kwarcie nr 2, zza łuku trafiła m.in. Martyna Czyżewska i RMKS prowadził 30:20. Po zmianie stron w grze miejscowych nadal było sporo niefrasobliwości. Ostatnie 15 minut spotkania to już jednak popis rybniczanek, które grały zespołowo, dzieliły się piłką, przeprowadziły też kilka kontrataków i szybko odskoczyły rywalkom na 20 oczek, wygrywając ostatecznie 70:40.
Zapominając o nieskuteczności za trzy, mecz ten mógł dać spory zastrzyk optymizmu fanom basketu z Rybnika. Majda wyglądała na zdrową, Najduch grała kilka minut i już pokazała swoją jakość, niezmiennie w dobrej formie utrzymują się Czyżewska i Jurczyńska. Czy to wystarczy w najbliższą niedzielę, aby pokonać na wyjeździe Dijo Maximus Kąty Wrocławskie? Na pewno o zwycięstwo nie będzie łatwo, ale jest one jak najbardziej w zasięgu podopiecznych Adama Renera. 

PO MECZU POWIEDZIELI 
Adam Rener, trener RMKS-u

Spodziewałem się takiego meczu. Po długiej przerwie, zawsze są problemy ze skutecznością. W noworocznych spotkaniach często dzieją się dziwne rzeczy. Taki pojedynek trzeba po prostu przepchać. Mimo, że przyjechał do nas rywal absolutnie w naszym zasięgu, miałem obawy co do końcowego wyniku. Widziałem podczas gry, że jesteśmy lepszym zespołem, ale wynik do przerwy wcale nie był bezpieczny. W II połowie zdominowaliśmy wydarzenia na parkiecie naszą fizycznością, udało się kilka kontrataków i było już spokojniej. W kolejnych meczach musimy wrócić do naszej normalnej dyspozycji rzutowej, jesteśmy najczęściej trafiającym zespołem za trzy punkty w całej lidze, to nasz atut. Ostatecznie możemy być zadowoleni. Zagrała Majda, wróciła Najduch, sporo minut rozegrały nasze młode zawodniczki. Teraz przed nami bardzo ważny mecz w Kątach Wrocławskich. Będzie ciężko, ale chcemy się zrewanżować za domową porażkę. 

Ewelina Najduch, zawodniczka RMKS-u
Powrót po kontuzji, po tylu miesiącach walki, ciężkiej pracy to wielka radość. Cieszę się, że jestem w tym miejscu i mam nadzieję, że pomogę drużynie w kolejnych meczach. Musiałam sobie wszystko poukładać w głowie, drugi raz odniosłam kontuzję zerwania więzadeł w kolanie. Powiedziałam sobie, że muszę walczyć, wrócić silniejsza. Starałam się zostawić wszystko za sobą, iść do przodu. Przed dzisiejszym spotkaniem unikałam myśli, że urazu nabawiłam się w meczu z Widzewem. Na początku rywalizacji z łodziankami brakowało nam koncentracji. Były problemy ze skutecznością, ale to dość powszechne po tak długiej przerwie świąteczno-noworocznej. W końcówce wszystko już działało tak jak powinno. Udało się przeprowadzić kilka szybkich ataków i uspokoić sytuację. Teraz jedziemy do Kątów Wrocławskich po kolejne zwycięstwo. 

RMKS Xbest Rybnik – Grot Widzew Łódź 70:40 (14:10, 16:12, 14:10, 26:8)
RMKS
: Martyna Czyżewska 25, Beata Jurczyńska 16, Paulina Majda 6, Ewelina Najduch 6, Ewa Bacik 6, Natalia Rudzińska 5, Dominika Bednarek 2, Klaudia Keller 2, Paulina Hnida 2, Natalia Ferenc 0, Patrycja Pendziałek 0    

1. Wisła CanPack Kraków    13    26    984-699
2. MUKS Poznań    13    25    957-750
3. Contimax MOSiR Bochnia    13    22    992-808
4. Isands Wichoś Jelenia Góra    13    22    906-818
5. RMKS Xbest Rybnik    13    20    873-794
6. Dijo Maximus Kąty Wrocławskie    13    20    949-908
7. Lider Swarzędz    13    20    827-787
8. AZS Politechnika Korona Kraków    13    19    866-801
9. PZU Ślęza II MOS Wrocław    13    19    842-789
10. Enea AZS II Poznań    13    17    811-886
11. Grot Widzew Łódź    13    15    743-925
12. Enea AZS AJP II Gorzów Wlkp.    13    14    670-964
13. UKS Basket SMS Aleksandrów Łódzki    12    13    545-1036

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz