W piątek rano policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży kasetki z pieniędzmi z dziennego utargu w jednym z żorskich barów. Podczas liczenia pieniędzy, pracownica zauważyła, że brakuje w niej 400 złotych. Pracownica opisała policjantom bardzo dobrze byłych klientów, którzy mogli być podejrzani o kradzież.
Podczas rozmowy policjanci zauważyli zamknięte pomieszczenie, do którego dostęp mieli również klienci lokalu. Okazało się, że w pomieszczeniu tym znajdowały się dwie maszyny do gier hazardowych, które zostały zabezpieczone przez policję i przekazane do magazynu. Sprawą zajmie się teraz Krajowa Administracja Skarbowa.
Warto zwrócić uwagę, że organizowanie nielegalnych gier na automatach jest bardzo poważnym przestępstwem. Za takie przestępstwo grożą dotkliwe kary finansowe w wysokości 100 tysięcy złotych za każdą ujawnioną maszynę, a także trzy lata więzienia. Dlatego też, jeśli ktoś decyduje się na urządzanie takich gier, musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.
Komentarze