Rybnik: 70 latek jeździł po pijaku

70 -latek wpadł na genialny pomysł, żeby umilić sobie podróż łyknięciem kilku głębszych. Zanim wsiadł na motorower, spożył tyle alkoholu, że późniejsze badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile. Rzecz działa się późnym popołudniem. Dziadek zakończył swoją wyprawę na skrzyżowaniu ulic Góreckiego oraz Borki w Rybniku. Właśnie w tym miejscu alkohol wziął górę nad resztkami percepcji i senior nie zachował reguły pierwszeństwa. Skutkiem tej katastrofalnej decyzji było zderzenie z nadjeżdżającym oplem, którym kierował 30-letni mieszkaniec powiatu wodzisławskiego. Jak łatwo się domyślić w starciu z samochodem kierujący skuterem miał niewielkie szanse, ale całe szczęście nie doszło do najgorszego. Kierujący jednośladem 70-latek odniósł jednak obrażenia i służby musiały go zawieść do szpitala. Jednak to nie koniec kłopotów nieodpowiedzialnego starszego pana. Za jazdę pod wpływem alkoholu już teraz policjanci zaaplikowali mu mandat karny w wysokości 2,5 tysiąca zł. Kolejnym problemem seniora będzie sąd, przed którym będzie się musiał wyspowiadać ze swojej głupoty, a grozi mu nawet dwa lata więzienia!

Policja apeluje ustami starszej aspirant Bogumiły Kobeszko: - Osoba, która zdecyduje się prowadzić samochód pod wpływem alkoholu, musi liczyć się nie tylko z konsekwencjami prawnymi. Nieodpowiedzialna przejażdżka może również skończyć się tragedią na drodze i śmiercią niejednokrotnie bardzo młodych pasażerów, jak i przypadkowych osób. Reagujmy za każdym razem, gdy podejrzewamy, że za kierownicę wsiada pijany kierujący!     

Komentarze

Dodaj komentarz