Archiwum / Piotr Masłowski Zastępca Prezydenta Rybnika
Archiwum / Piotr Masłowski Zastępca Prezydenta Rybnika

Jerzy Kulej - jedyny polski bokser, który w trakcie kariery sportowej nie leżał na deskach i jedyny, który zdobył dwa złote medale olimpijskie. Na deski, z tym że były to deski teatralne, upadł w dość dramatycznych okolicznościach. Dostał zawału serca podczas składania życzeń Danielowi Olbrychskiemu w trakcie benefisu aktora.

W ten może zaskakujący sposób zaczynam opowieść o Adamie Ochojskim. Zaledwie dwa tygodnie temu, w dzienniku Fakt, ukazał się materiał na jego temat. Jedno z pierwszych zdań artykułu wyglądało tak: "Pan Adam jest fantastycznym seniorem. Nie wygląda na człowieka, który zbliża się do setki. Ma głowę pełną pomysłów, a swoim pozytywnym nastrojem zaraża ludzi wokół." Postać, której warto byłoby poświęcić scenariusz filmowy. Urodził się w Noyelles sous Lens w północnej Francji. Większość życia spędził jednak w Rybniku. Przed wojną ukończył ledwie 5 lat szkoły podstawowej. Maturę zdał w wieku 38 lat. A książki zaczął pisać po śmierci żony, kiedy miał już 80 lat. Każda z jego książek to małe arcydzieło, ponieważ zdobione są ręcznie, kwiatami zebranymi i suszonymi przez pana Adama. Rzemieślnicze dzieła sztuki. Tym bardziej że autor posiadł magiczną wiedzę preparowania kwiatów tak, aby nie traciły swoich kolorów po zasuszeniu. Takich egzemplarzy sprzedał ponad 700 sztuk. Opisał wszystkie rybnickie kościoły. Malował obrazy. W tym roku w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim dla seniorów 2023 im. poetki Wiesławy Kądziołki zajął drugie miejsce! W ubiegły czwartek Rybnicka Rada Seniorów zorganizowała spotkanie z autorami nagrodzonych wierszy. We wspomnianym konkursie rybniczanie zajęli 2 miejsca na podium i zdobyli dwa dodatkowe wyróżnienia. Tego dnia w bibliotece prezentować mieli się: Wanda Wywrot, Wiesław Sienkiewicz i oczywiście Adam Ochojski. Pan Adam ze swadą, dowcipem i w doskonałym humorze podzielił się swoją pasją artystyczną. Sprawności intelektualnej i językowej, energii bijącej z jego postaci mogliby pozazdrościć ludzie o połowę młodsi, czyli tacy moi rówieśnicy. Kiedy skończył mówić, opadł na krzesło ustawione na scenie i zasłabł. Odegrał ostatnią rolę swojego życia, niemalże jak mistrz olimpijski wspomniany na wstępie. Pan Adam zmarł w ubiegły piątek, 10 listopada. Zdążył pożegnać się z dziećmi i wnukami. Przeżył 97 lat. Wedle mojej wiedzy był najstarszym żyjącym w Rybniku mężczyzną. Straciliśmy wspaniałego obywatela miasta. Cześć jego pamięci!

Piotr Masłowski

1

Komentarze

  • POpkorn 17 listopada 2023 19:27To jednak prawda senatorzy musza dorabiać i pisać felietony do podrzędnych gazet no cóż za pisu była laba teraz orka i włóczka

Dodaj komentarz