„Protestujemy przeciwko projektowi likwidacji naszej szkoły, bo zdajemy sobie sprawę, że prawdę mówi ludowe porzekadło: gdzie nie ma kościoła ani szkoły, tam nie ma wsi. My mamy tylko szkołę, a i ją planuje się nam odebrać. I nie zastąpi nam jej z pewnością planowane liceum ze świetlaną przyszłością roztaczaną przed nami przez szanowną radę. (...) Uważamy, że powinniśmy chronić przede wszystkim najmłodsze pociechy i im stworzyć jak najlepsze warunki rozwoju, a nie skazywać je na uczęszczanie do szkoły w sąsiedniej wsi. Gogołowa ma nową szkołę zaledwie kilka lat. Została wybudowana dzięki porozumieniu zawartemu pomiędzy włądzami gminy a kierownictwem Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., które współfinansowały tę inwestycję.- Decyzja o powołaniu do życia liceum poprzedzona została konsultacjami społecznymi. Mimo protestów części mieszkańców, przeważały głosy popierające liceum. Mieliśmy więc prawo przygotować projekt uchwały powołującej liceum. Zyskał on akceptację rady powiatu wodzisławksiego i Śląskiego Kuratorium Oświaty - mówi wójt Jerzy Grzegoszczyk.Przytacza on argumenty ekonomiczne przemawiające za likwidacją szkoły podstawowej w Gogołowej. Liczba dzieci uczęszczających do szkoły maleje z roku na rok. Dalsze jej utrzymywanie kosztuje gminę bardzo dużo.Wszystko wskazuje na to, że liceum jednak powstanie, ale protestujący nie zamierzają składać broni.
„Protestujemy przeciwko projektowi likwidacji naszej szkoły, bo zdajemy sobie sprawę, że prawdę mówi ludowe porzekadło: gdzie nie ma kościoła ani szkoły, tam nie ma wsi. My mamy tylko szkołę, a i ją planuje się nam odebrać. I nie zastąpi nam jej z pewnością planowane liceum ze świetlaną przyszłością roztaczaną przed nami przez szanowną radę. (...) Uważamy, że powinniśmy chronić przede wszystkim najmłodsze pociechy i im stworzyć jak najlepsze warunki rozwoju, a nie skazywać je na uczęszczanie do szkoły w sąsiedniej wsi. Gogołowa ma nową szkołę zaledwie kilka lat. Została wybudowana dzięki porozumieniu zawartemu pomiędzy włądzami gminy a kierownictwem Jastrzębskiej Spółki Węglowej S.A., które współfinansowały tę inwestycję.- Decyzja o powołaniu do życia liceum poprzedzona została konsultacjami społecznymi. Mimo protestów części mieszkańców, przeważały głosy popierające liceum. Mieliśmy więc prawo przygotować projekt uchwały powołującej liceum. Zyskał on akceptację rady powiatu wodzisławksiego i Śląskiego Kuratorium Oświaty - mówi wójt Jerzy Grzegoszczyk.Przytacza on argumenty ekonomiczne przemawiające za likwidacją szkoły podstawowej w Gogołowej. Liczba dzieci uczęszczających do szkoły maleje z roku na rok. Dalsze jej utrzymywanie kosztuje gminę bardzo dużo.Wszystko wskazuje na to, że liceum jednak powstanie, ale protestujący nie zamierzają składać broni.
Komentarze