20020512
20020512


„Te narody, Słowianie i Antowie, nie są opanowane przez jednego człowieka, lecz od dawna żyją w demokracji (wojskowej), i dlatego wspólnie rozpatrują sprawy dla nich korzystne, a także nieprzyjemne. W podobny sposób są u tych barbarzyńców załatwiane i inne sprawy. Wyznają jedynego boga, stwórcę pioruna i pana wszystkiego (Perun, w Polsce Światowid), ofiarowują mu bydło i wykonują święte obrządki. Przeznaczenia nie znają i nie uznają, żeby miało nad człowiekiem jakąkolwiek moc. Ale jeżeli grozi im śmierć lub choroba, czy jeśli w walce znajdą się w niebezpieczeństwie, ślubują bogu ofiarę za swoje życie. Kiedy ujdą cało, ofiarowują, co obiecali”.W części dotyczącej historii rzeki autorzy monografii przypominają powodzie przed rokiem 1710, kiedy to Olza zmieniła swe pierwotne koryto, znajdując nowe, w którym do dziś płynie. Podczas powodzi z lat późniejszych rzeka wyrządzała ogromne szkody, zatapiając w 1287 roku do pierwszego piętra jabłonkowski klasztor. W sierpniu 1925 roku rzeka zabrała kilka mostów i przerwała wał ochronny koło Cieszyna.W dalszej części monografia zawiera opis polskich i czeskich miejscowości położonych wzdłuż biegu rzeki, charakterystykę przyrody i krótką rozprawę językoznawczą na temat pisowni i wymowy nazwy rzeki.Drugie wydanie Monografii „Olza od pramene po ujście” ukazało się pod koniec ubiegłego roku nakładem Wydawnictwa Regionu Silesia w Czeskim Cieszynie.

Komentarze

Dodaj komentarz