DK 78 to droga dojazdowa do autostrady A4, więc ruch jest tu ogromny. Od 17 lutego kawalkada aut, w tym tiry, jedzie przez centrum Knurowa. O tym, że objazd wyznaczono przez miasto, GDDKiA poinformowała magistrat faksem, który dotarł 15 lutego. Władze gminy i powiatu zaraz wezwały przedstawiciela dyrekcji, aby wraz z nimi ocenił stan ulic, przez które wytyczono objazd. Wykonano też zdjęcia i nagrania wideo, które posłużą do wyegzekwowania usunięcia ewentualnych szkód, jakie mogą powstać w wyniku nadmiernej eksploatacji. Jak na razie drogowcy nie kwapią się do naprawiania zniszczonego fragmentu DK 78, więc nie wiadomo, kiedy zostanie on otwarty.– Technologia naprawy wymaga odpowiedniej pogody, więc nie możemy podać terminu rozpoczęcia prac – wyjaśnia Ryszard Butniewicz, naczelnik wydziału dróg generalnej dyrekcji. Tymczasem mieszkańcom ulic leżących na trasie objazdu, m.in. Rybnickiej, zaczynają puszczać nerwy. Do radnego Jana Furgoła wciąż docierają skargi będące skutkiem zwiększonego natężenia ruchu. Ludzie żalą się, że nie mogą spać w nocy, że przez całą dobę trzęsą się im meble w domach, że nie mogą przejść na drugą stronę szosy. – Wszystko przez tiry, których kierowcy zwykle jeżdżą, jak chcą, nie zważają na ograniczenia prędkości czy zakazy wyprzedzania – wyjaśnia radny.Policja, która mogłaby ukrócić te praktyki, pilnuje jednak zamkniętej szosy Gliwice – Rybnik w rejonie Nieborowic, gdzie czasem w kolejce do... płacenia mandatów stoi i 20 samochodów. Nie ma tam bowiem żadnych robót, więc wielu szoferów, zwłaszcza małych aut, wjeżdża na drogę mimo barierek, ryzykując uszkodzeniem wozu. Knurowianie nie myślą jednak godzić się na hałasy, uciążliwości i narażenie swoich domów na uszkodzenia. Władze miasta przygotowują kolejne pismo do zarządcy drogi o naprawienie najbardziej uciążliwych dziur na trasie objazdu, ograniczenie prędkości na ul. Rybnickiej i wprowadzenie tam zakazu zatrzymywania i postoju. – Ja wystosuję interpelację do przewodniczącego rady miasta, aby na trasie objazdu, a zwłaszcza na ul. Rybnickiej, zwiększono liczbę policyjnych patroli – mówi Jan Furgoł.
Tekst i zdjęcie: MAŁGORZATA SARAPKIEWICZ
Komentarze