Pejzażysta kolorysta
RYBNIK. Pejzaże, martwe natury i autoportrety Franciszka Stabli można oglądać do końca lutego w galerii Domu Kultury w Chwałowicach.Mieszka i pracuje w Godowie, tam się urodził. W latach 1958-60 uczył się sztuki od nauczycieli Państwowego Ogniska Plastycznego w Rydułtowach, prawdziwej kuźni talentów. Przez długie lata zajmował się zawodowo reklamą, nie przeszkadzało mu to jednak rozwijać artystycznych pasji. W swoim dorobku ma już 9 wystaw indywidualnych i udział w ponad 25 wystawach zbiorowych.


W ubiegłym roku malarka rodem z Wodzisławia, Grażyna Zarzecka-Czech, po oglądnięciu pokonkursowej wystawy zapytała pana Franciszka, dlaczego nie stara się o przyjęcie do Związku Polskich Artystów Plastyków. To pytanie zmobilizowało p. Franciszka. Komisja kwalifikacyjna, zwołana przez zarząd okręgu katowickiego ZPAP-u po obejrzeniu prac, przyjęła Franciszka Stablę w poczet członków związku, nadając mu jednocześnie tytuł artysty plastyka.- To znakomity kolorysta i pejzażysta. Jego malarstwo jest melancholijne i emocjonalnie bardzo ciepłe. Bardzo dobrze komponuje swoje obrazy i znakomicie gospodaruje kolorami - mówi o malarstwie Franciszka Stabli, Grażyna Zarzecka-Czech.

Komentarze

Dodaj komentarz