Przypadkowa zbrodnia1
Przypadkowa zbrodnia1


Kilka radiowozówNa miejsce przyjechało kilka radiowozów. Jak poinformowała nadkom. Aleksandra Nowara, rzeczniczka rybnickiej komendy, do akcji zaangażowano funkcjonariuszy sekcji kryminalnej, policjantów z komisariatu w osiedlu Nowiny, ale również drogówkę. Trzeba było bowiem sprawdzić, czy denatka nie jest ofiarą wypadku samochodowego. Szybko jednak wykluczono tę wersję. Wkrótce policja zatrzymała czterech mężczyzn w wieku od 18 do 50 lat, którzy mogli mieć związek z zabójstwem. Wszyscy byli pijani. Rybnicka prokuratura rejonowa natychmiast zarządziła sekcję zwłok. Dwa dni później specjaliści ze Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach potwierdzili, że kobietę najpierw zgwałcono, a następnie zamordowano w wyjątkowo okrutny sposób.Bernadeta Breisa, szefowa rybnickiej prokuratury, precyzuje, iż ofiara doznała bardzo rozległych obrażeń twarzy. Zdaniem biegłych lekarzy oprawcy zadawali ciosy czymś bardzo twardym, a nie bili głową denatki o drzewo, jak przypuszczały osoby, które znalazły ciało. Bezdomna miała pogruchotane kości twarzy i głowy, złamaną szczękę i nos. Doznała też lekkiego wstrząśnienia mózgu. Medycy znaleźli mnóstwo krwi w płucach i żołądku. Stwierdzili, że najprawdopodobniej udusiła się własną krwią. Śledczy wzięli w obroty wszystkich zatrzymanych mężczyzn. Ostatecznie w areszcie pozostali już tylko 21-letni Mariusz J. i 17-letni Damian B. Obaj są dobrze znani miejscowej policji, ponieważ byli już karani za różne przestępstwa.Bili, aż zabiliOkazało się, że dobrze znali denatkę. Nieraz składali wizyty bezdomnym i raczyli się wraz z nimi podłymi trunkami przy ognisku, które rozpalili nieopodal bunkra. Policja ustaliła przebieg wydarzeń z feralnej niedzieli. Okazało się, że podejrzani chcieli zgwałcić kobietę, wykorzystując to, że spała upojona alkoholem. Kiedy zaczęła stawiać opór, zaczęli bić ją po głowie betonowymi elementami ogrodzenia i krawężników. Nie szczędzili też ciosów drewnianym drągiem. Bili po twarzy i klatce piersiowej. Przypomnijmy, iż prokuratura postawiła obu podejrzanym zarzuty zgwałcenia i zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Grozi im kara dożywocia.
Tekst i zdjęcia: IRENEUSZ STAJER

Komentarze

Dodaj komentarz