Odwaga secesjonistow
Odwaga secesjonistow


Ostatnio rzemieślnicy z pięciu skupionych w niej cechów spotkali się w jednej z restauracji, gdzie nominacje na członków komisji egzaminacyjnych wręczył im prezydent Adam Fudali. Zwrócił on uwagę, że izba ma do odegrania bardzo ważną rolę. Dodał też, że do tej pory Rybnik był jedyną stolicą subregionu w województwie śląskim, w której nie było takiej organizacji samorządu gospodarczego. Jej władze zgłosiły chęć przystąpienia do ZRP. – Nie jest to obowiązkowe, ale potrzebne, ponieważ związek sprawuje ustawowy nadzór m.in. nad egzaminami – wyjaśnia prezes Andrzej Korbasiewicz. W kwietniu nadeszła odpowiedź, że zarząd ZRP podjął uchwałę odmawiającą przyjęcia w poczet jego członków rybnickiej izby.Powodem jest przede wszystkim to, iż teren jej działania (w statucie zapisano: cały kraj) pokrywa się z terenem działania izby katowickiej (też cały kraj), która jest członkiem związku. Dla Tadeusza Śpiewoka, jednego z twórców izby, sytuacja jest klarowna: Jan Klimek, prezes katowickiej izby, jest jednocześnie wiceprezesem ZRP. – Nasi przeciwnicy mówią, że jesteśmy małą izbą, ale zdają sobie sprawę z tego, że zabieramy ładny kawałek tortu izbie katowickiej – komentuje Tadeusz Śpiewok. Chodzi tu m.in. o opłaty, które wnoszą rzemieślnicy za egzaminy. – Cały zarząd pracuje społecznie, administrację mamy niewielką, Możemy więc konkurować z Katowicami z pożytkiem dla rzemieślników – dodaje prezes Korbasiewicz.Przedstawiciele nowej izby odwołali się od decyzji ZRP do Kongresu Rzemiosła Polskiego, który ma odbyć się do końca sierpnia. Jeśli tam nic nie zdziałają, wystąpią do sądu. – Moglibyśmy też zwerbować pięć kolejnych izb i założyć osobny krajowy związek rzemiosła, ale byłby to już żart z polskiej demokracji – mówi prezes Korbasiewicz. Jak mówi, kwestie związane z przynależnością do ZRP nie będą miały wpływu ani na przebieg egzaminów, ani na uprawnienia przyszłych czeladników. Tadeusz Śpiewok zwraca uwagę, że jedna z podobnych nowo powstałych izb została członkiem Krajowej Izby Gospodarczej. Pojawił się też pomysł powołania śląskiego związku rzemiosła.Izby powstała w wyniku secesji, o której pisaliśmy w ubiegłym roku. Rzemieślnicy niezadowoleni ze sposobu działania Cechu Rzemiosł Różnych oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości założyli najpierw własne cechy branżowe, a potem izbę, pierwszą, jak podkreślają, w mieście powiatowym. Obecnie stworzony przez nią ośrodek szkoleniowy organizuje kursy bhp i pedagogiczne. Powołano też 13 branżowych komisji, które wkrótce rozpoczną egzaminowanie kandydatów na czeladników. W planach jest również otwarcie zawodówki, kształcącej mechaników. Ma to być szkoła niepubliczna z uprawnieniami publicznej, w której za opłatą mogliby kształcić się też dorośli. Twórcy izby chcieliby, by rozpoczęła działalność już 1 września.
Tekst i zdjęcie: WACŁAW TROSZKA

Komentarze

Dodaj komentarz