Im gorzej tym lepiej
Im gorzej tym lepiej


Mieszkaniec Niedobczyc, który pojechał tam na badania z niepełnosprawnym synem, skarżył się, że mimo posiadania wydanej przez rybnicki magistrat karty parkingowej dla niepełnosprawnych niezbyt chętnie wpuszczono go na parking, podkreślając, że to ostatni raz. A przecież są tam wydzielone osobne miejsca dla samochodów osób niepełnosprawnych. Inna rozmówczyni skarżyła się z kolei na zmianę obowiązujących zasad i pobieranie 3 zł przy każdym kolejnym wjeździe, nawet jeśli ma to miejsce w ciągu paru godzin. Ona sama musiała właśnie w ciągu jednego dnia odwiedzić szpital aż trzykrotnie i tylko na sam parking wydała 9 zł. Komentarz był krótki i dosadny: – To żerowanie na ludzkim nieszczęściu!Wizja lokalna rozwiała wszelkie wątpliwości. Na miejscu okazało się, że parking zmienił gospodarza. Z początkiem lipca dyrekcja szpitala wydzierżawiła go spółce Parkingi Polska z Warszawy. Firma od razu przystąpiła do montażu systemu, który pozwoli na zmianę sposobu rozliczania za parkowanie samochodów. Wjeżdżając na parking, kierowca pobierze z automatu bilet, który opuszczając go, odda inkasentowi. Ten na jego podstawie obliczy czas postoju i skasuje pieniądze. Taryfa będzie wyglądać następująco: wjazd i pierwsza godzina parkowania – 3 zł, każda następna rozpoczęta godzina 2 zł. Wychodzi, że za trzygodzinny postój zapłacimy 7 zł.Dla porównania – na miejskich parkingach przy ulicach Hallera, 3 Maja i Skłodowskiej-Curie, gdzie opłaty pobierają inkasenci, kierowcy płacą złotówkę za każdą rozpoczętą godzinę parkowania. Drożej jest na miejscach obsługiwanych przez parkomaty. Na placu Wolności np. pierwsza godzina kosztuje 2,50 zł, zaś każda następna 3 zł. To zestawienie pokazuje, że szpitalny parking będzie jednym z najdroższych w mieście, co ze względu na jego klientelę musi budzić spore wątpliwości. Idąc dalej, można przyjąć, że w większości przypadków najdłużej parkują ci, których bliscy chorzy znajdują się w bardzo poważnym stanie. Dlatego spędzają z nimi długie godziny. Stąd już tylko krok do wniosku, że na szpitalnym parkingu będzie obowiązywać nieludzka wręcz zasada, że im gorzej, tym drożej... Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że przyszpitalny parking wybudowało miasto, które w budowie szpitala bierze udział jako inwestor zastępczy.Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 Roman Gnot zapewnia, że podpisując umowę dzierżawy prywatnej firmie, kierował się dobrem szpitala.– Mamy się zajmować badaniem i leczeniem ludzi, a nie prowadzeniem parkingu. Wpływy z dzierżawy zasilą konto szpitala, z którego musimy wypłacić m.in. wynegocjowane niedawno podwyżki – przekonuje dyrektor. Zapewnia też, że w umowie znalazł się zapis uniemożliwiający spółce śrubowanie stawek opłat.Przedstawiciel spółki Parkingi Polska zapewnił nas, że wydawane przez urzędy miast i starostwa powiatowe karty parkingowe dla osób niepełnosprawnych będą honorowane i osoby te będą mogły korzystać z parkingu nieodpłatnie. W dalszym ciągu przy szpitalu będzie funkcjonować niewielki parking dla kierowców, którzy muszą zostawić samochód na nie dłużej niż 30 minut.
Tekst i zdjęcie: (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz