Więcej czarnego złota


W latach 2007-2009 ruszy rozbudowa kopalni Zofiówka i Pniówek. Dzięki temu możliwe będzie dobranie się do nowych złóż węgla, którym nadano już robocze nazwy Bzie Dębina Zachód i Pawłowice 1. W obrębie pierwszego, gdzie fedrowanie będzie odbywało się na głębokości do 1300 metrów, do 2042 roku planuje się wydobycie prawie 95 milionów ton węgla, a drugiego blisko 60 milionów ton. Cały proces ma odbywać się etapami. Na początku 2007 roku rozpocznie się zgłębianie szybu Bzie. Wydobycie ruszy tu w 2017 roku. Do tego czasu wedle szacunków Jastrzębska Spółka Węglowa zainwestuje tu w zagospodarowanie złoża ponad 830 mln zł. Natomiast do 2030 roku, kiedy wydobycie będzie sięgało 12 tys. ton na dobę, nakłady inwestycyjne wyniosą ponad 2 mld zł.W obrębie drugiego złoża roboty rozpoczną się w 2009 roku. W ciągu siedmiu lat powstanie poziom wydobywczy na głębokości 1000 metrów, a w 2018 roku będzie już fedrowanie. Koszty inwestycji wyniosą 885 mln zł. Do momentu uzyskania zdolności wydobywczej na poziomie 7 tysięcy ton na dobę, co ma nastąpić do 2025 roku, spółka zainwestuje ponad 1,2 mld zł. – Wykorzystanie nowych złóż węgla w polu Bzie Dębina jest zasadniczą kwestią dla dalszego rozwoju miasta. Przedłużenie perspektywy fedrowania oznacza przecież utrzymanie miejsc pracy dla mieszkańców. I choć eksploatacja górnicza zawsze wiąże się z pewnymi niedogodnościami i problemami, to jednak w tym przypadku uważam, że bilans zysków i strat będzie dla Jastrzębia Zdroju pozytywny – mówi prezydent Marian Janecki.Spółka planuje także techniczną i organizacyjną integrację zakładów. Integracja polegała będzie m.in. na wydrążeniu przekopu łączącego wyrobiska na poziomie 950 metrów w kopalni Borynia z wyrobiskami na poziomie 900 metrów w kopalni Zofiówka. Powstanie także przekop łączący wyrobiska na poziomie 600 metrów w kopalni Jas-Mos z wyrobiskami na poziomie 900 metrów w kopalni Zofiówka. To łączenie pod ziemią będzie kosztowało ponad 95 milionów zł. Integracja techniczna będzie odbywała się etapami. Rozpocznie się w 2009 roku, zakończy w 2017 roku, a umożliwi dalszą integrację zakładów spółki. Data utworzenia kopalni zespolonej obejmującej początkowo rejony Boryni i Zofiówki będzie zależała głównie od zdolności wydobywczych i sytuacji na rynku węgla.Celem wszystkich tych działań jest przede wszystkim poprawa efektywności wykorzystania złóż węgla, ograniczenie kosztów produkcji i uproszczenie struktury organizacyjnej JSW, ale także utrzymanie działalności górniczej. – Każda z kopalń ma bowiem określoną żywotność. W Jas-Mosie i Boryni węgiel skończy się za 15 lat, w kopalni Pniówek za 30 lat, a w kopalni Zofiówka za 35 lat – mówi Edyta Tomaszewska, rzeczniczka JSW.ARKADIUSZ KUTA

Komentarze

Dodaj komentarz