Niy oddowej mie tym golōnym diobłōm” cz. 2
Rano Antek obudził się w jakiejś dziwnej izbie: okno było w niej maleńkie, a jedyny sprzęt stanowiło wąskie, twarde łóżko i kulawy taboret. Chłop przestraszył się, bo nie wiedział, gdzie się znajduje?...
Śląskie strachy i straszki: Niy oddowej mie tym golōnym diobłōm” cz. 1
Jako to się czasem na tym świecie plecie, że ani do głowy człowiekowi nie przyjdzie, kto albo co przydać mu się w życiu może! Tak też było w tym przypadku:
Ostatnie Komentarze