Jaki los czeka byłą centralę telefoniczną? Póki co nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie. Obecnie w obiekcie działa kilka prywatnych firm: salon krawiecki, studio tatuażu, gabinet stomatologiczny. Zajmują one zaledwie kilka procent powierzchni obiektu. W TP SA nie ukrywają, że z wielką przyjemnością pozbyliby się tego budynku. Problem w tym, że nie ma chętnych do jego kupna. – Budynek jest jednak położony w centrum. W jego sąsiedztwie powstaje obecnie centrum handlowe, dlatego atrakcyjność obiektu rośnie – twierdzi Mariusz Pawlicki z biura prasowego TP SA. Podkreśla, że obiekt jest już niepotrzebny firmie. Klienci obsługiwani są obecnie w salonach Telepunkt, a utrzymywanie budynku dla kilku dzierżawców jest po prostu nieopłacalne.
Z tego też powodu kierownictwo spółki chciało sprzedać obiekt miastu, ale jego władze nie były zainteresowane transakcją. Niewykluczone, że w ciągu najbliższych miesięcy budynek byłej centrali telefonicznej zostanie wystawiony na sprzedaż w drodze przetargu. W TP SA liczą, że w związku z budową wspomnianego centrum handlowego cena nieruchomości w tym rejonie pójdzie w górę. Pytanie tylko, czy znajdzie się nabywca.
Komentarze