Groźny wybuch w serwisie

Cztery osoby zostały ranne na skutek wybuchu opony w naczepie tira, do którego doszło podczas pompowania powietrza. Wypadek wydarzył się 9 maja około południa w serwisie przy ul. Furgoła w Czerwionce.
Na miejsce trzeba było wezwać śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jeden z pracowników serwisu był w ciężkim stanie i helikopter przetransportował go do szpitala klinicznego w Sosnowcu. – 31-letni Krzysztof K. z powiatu lipnowskiego doznał obrażeń głowy oraz pęknięcia tętnicy szyjnej – informuje nadkomisarz Aleksandra Nowara, oficer prasowa rybnickiej policji. Drugiemu z pracowników, 32-letniemu mieszkańcowi Rybnika, części z rozerwanego koła połamały kości policzków. Mężczyzna najpierw trafił do rybnickiego szpitala, skąd przewieziono go do kliniki chirurgii szczękowej.
Do szpitala w Rybniku przywieziono też kierowcę tira oraz właściciela warsztatu. Obydwaj skarżyli się na ból głowy. – Jeden z mężczyzn został przyjęty na oddział laryngologiczny, bo w wyniku wystrzału stracił słuch – mówi nadkomisarz Nowara. Policję o wypadku powiadomiła dyspozytorka pogotowia. Kierowca ciężarowego mana z naczepą przyjechał do warsztatu, bo w kole naczepy pękła felga. – Po jej zespoleniu dwóch pracowników pompowało koło i wtedy doszło do wybuchu – relacjonuje nadkomisarz Nowara.



Jak zastrzega pani rzecznik, policjanci ustalają przyczyny zdarzenia. Na razie nie wiadomo, czy było to nieszczęśliwe zdarzenie, czy efekt nieprawidłowości bądź też czyjegoś zaniedbania. W tej sytuacji trudno wyrokować, czy ktokolwiek usłyszy jakieś zarzuty w tej sprawie. (MS)

Komentarze

Dodaj komentarz