Nasz węgiel pojedzie na Ukrainę?


– Jak przekazał mi mer Kamieńca Podolskiego, u nich węgla brakuje i jest bardzo drogi. A ponieważ jesteśmy śląską gminą, gdzie wydobywa się tę kopalinę, poproszono mnie o rozeznanie tematu – mówi wójt Piotr Oślizło, który wysłał już zapytanie do kopalni Rydułtowy-Anna. Odpowiedzi jeszcze nie ma, ale Kompania Węglowa w Katowicach nie wyklucza eksportu na Wschód. – Będzie to trochę egzotyczny kontrakt, bo dotąd nie wysyłaliśmy węgla za wschodnią granicę. Istnieją tam przecież kopalnie rosyjskie i ukraińskie. Ale skoro brakuje tam węgla, to chętnie sprzedamy swój, którego teraz mamy nawet w nadmiarze. Wystarczy tylko uzgodnić cenę i transport – zapewnia Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej.
Niewykluczone więc, że współpraca polskich i ukraińskich dzieci przełoży się na ożywienie gospodarcze w spółkach węglowych. Przypomnijmy, że kontakty Gorzyc i Kamieńca Podolskiego zapoczątkowały przedszkolaki z Rogowa.

Komentarze

Dodaj komentarz