Chciał wypalić teściów

10 lat może posiedzieć w więzieniu 26-letni Grzegorz K. z Bełku za podpalenie zabudowań gospodarczych swoich byłych teściów w Szczejkowicach. W piątek Sąd Rejonowy w Rybniku posłał go na trzy miesiące do aresztu śledczego. Jak mówi nadkomisarz Aleksandra Nowara, oficer prasowa rybnickiej policji, funkcjonariusze zatrzymali Grzegorza K. kilka godzin po podłożeniu ognia.
– Przed zdarzeniem groził swojej byłej żonie, że ją wypali – mówi nadkomisarz Nowara. Pożar, który wzniecił Grzegorz K., wybuchł w środę o godz. 23.25. Paliły się trzy budynki: stodoła, garaż oraz wiata. 32-letni syn właścicieli usiłował ratować dobytek i sam chciał ugasić ogień. – Niestety zasłabł. Strażacy wyprowadzili go z garażu, udzielili mu pierwszej pomocy i przekazali lekarzom pogotowia – mówi młodszy brygadier Bogusław Łabędzki, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Rybniku. Mężczyzna z objawami zatrucia trafił do szpitala w Żorach. Mimo wysiłków strażaków stodoła, garaż i wiata poszły z dymem. Zniszczeniu uległy materiały i narzędzia rolnicze znajdujące się w środku. – Wysoka temperatura spowodowała też uszkodzenie części dachu domu i garażu na sąsiedniej posesji oraz stopienie się dwóch okien – relacjonuje brygadier Łabędzki.
Wstępnie straty oszacowano na 50 tys. złotych. Po ugaszeniu ognia strażacy rozebrali część drewnianej konstrukcji dachu stodoły, która groziła zawaleniem. Akcję zakończono dopiero nad ranem. Potem na teren weszli policyjni technicy. Po zatrzymaniu podpalacza okazało się, że jest on już znany rybnickiej prokuraturze. Zaledwie 30 sierpnia sporządziła ona bowiem przeciwko niemu już jeden akt oskarżenia. – Mężczyzna stanie przed sądem za znęcanie się nad żoną oraz teściową. Podczas przesłuchania przyznał się do podpalenia – poinformował Jacek Sławik, szef Prokuratury Rejonowej w Rybniku.

1

Komentarze

  • pozar 24 września 2009 08:53podły wariat powinien wszystkie szkody zrobione zapłacić nie siedzieć za nasze podatki

Dodaj komentarz