Biznes na butelkach

Obecnie zakład wytwarza butelki dla przemysłu spożywczego, winnego, monopolowego i browarów. Niegdyś Huta Szkła „Orzesze” znana była głównie z produkcji słoików. Pięć lata temu zakład, jedyny już państwowy tej branży w kraju, postawiono w stan upadłości, więc do działania przystąpił syndyk, a załoga licząca niespełna 250 osób z obawą patrzyła w przyszłość. Na szczęście znalazł się inwestor, czyli Grupa Can Pack SA, należąca do największych producentów opakowań szklanych i metalowych dla przemysłu spożywczego i chemicznego w Europie. W 2005 roku należąca do niego spółka Pol-Am-Pack kupiła hutę i postanowiła spróbować poprawić jej rentowność.

Gra warta świeczki
Najpierw rozeznała rynek i stwierdziła, że jednym z bardziej chodliwych towarów są butelki do piwa. Postanowiła więc zaryzykować, uruchamiając produkcję opakowań szklanych dla najbardziej wymagających odbiorców. W asortymencie prócz słojów pojawiły się więc także brązowe butelki do piwa oraz butelki spożywcze produkowane w tzw. technologii cienkościennej. Okazało się, że gra była warta świeczki, bo zakład znalazł odbiorców, a obecnie produkuje opakowania dla przemysłu spożywczego, winnego, monopolowego i browarów.
Jego kontrahentami są m.in. Coca-Cola i Pepsi, znane browary (np. Tyskie, Poznań, Heineken, Carlsberg), Polmos, wytwórcy wody mineralnej i innych napojów chłodzących. Jak mówi Kazimierz Bujak, dyrektor huty i wiceprezes zarządu Pol-Am-Pack, orzeska firma ma odbiorców także za granicą, głównie na Ukrainie i Białorusi, bo też właściciel systematycznie w nią inwestuje. Nakłady przekroczyły już 200 mln złotych. Niedawno uroczyście uruchomiono nowoczesną instalację do produkcji butelek cienkościennych. Jej budowa trwała rok i kosztowała około 150 mln złotych.

Rynek się skurczył
– W ramach inwestycji powstały hala produkcyjna, wanna o wydajności 360 ton szkła na dobę oraz trzy linie technologiczne do wytwarzania butelek – wylicza dyrektor Bujak. Oddanie instalacji wiązało się z przeszkoleniem załogi oraz utworzeniem 80 miejsc pracy. Warto dodać, że dzięki instalacji zakład stał się najnowocześniejszą hutą szkła opakowaniowego w Polsce oraz Europie Środkowej. Obecnie stanowi drugi w Polsce ośrodek produkcji opakowań szklanych. – Na dobę wytwarzamy około miliona butelek do piwa – mówi dyrektor Bujak. W ciągu roku zakład wyprodukuje ich 500 mln sztuk. To o wiele mniej, niż wynoszą moce przerobowe.
– Kryzys dotknął nas jak każą inną firmę. W Polsce rynek się skurczył, ale wyszliśmy na inne rynki i jakoś wyrównujemy straty – wyjaśnia dyrektor Bujak. Jak dodaje, huta skupuje też stłuczkę szklaną. Tu m.in. szkło ze zbiórek segregacyjnych oddają Czerwionka-Leszczyny i Wodzisław. Szkło odpadowe jest stosowane w produkcji, z tego też względu uruchomiono nowoczesną linię do przetwarzania stłuczki, która segreguje ją na granulat i kolory. W planach są zwiększenie produkcji szkła bezbarwnego i odbudowa w nowoczesnych parametrach starej wanny, bo obecna ma już 15 lat.

Ludzki kapitał
– Kiedy tego dokonamy, będziemy najnowocześniejszym tego typu zakładem w Europie. Będziemy mieli nowoczesne linie technologiczne, produkowali coraz więcej, a nasz towar będzie coraz wyższej jakości – cieszy się oznajmia dyrektor. Zakład zatrudnia dziś około 230 osób. Jak podkreśla dyrektor, to ludzie o wysokich kwalifikacjach, kompetentni, pracowici, zaangażowani w działalność huty. – Załoga to najważniejszy czynnik i największy skarb, bo dzięki niej możemy się rozwijać i realizować nasze zamierzenia – oznajmia Kazimierz Bujak.



Długa historia
Początki działalności związanej z wytapianiem szkła w Orzeszu sięgają pierwszej połowy XVIII wieku, w następnym stuleciu przez jakiś czas w mieście istniały zresztą aż trzy huty. Ta, która przetrwała, a w czasach świetności zatrudniała około 500 osób, jest dziedziczką całej tej bogatej spuścizny. Po drugiej wojnie światowej zakład znacjonalizowano, a po przemianach, jakie nastąpiły po roku 1989, postanowiono sprywatyzować. Kupił go Pol-Am-Pack, spółka należąca do Grupy Kapitałowej Can-Pack SA, jednego z największych producentów szerokiego asortymentu najwyższej jakości opakowań szklanych i metalowych (ale także puszek i kapsli), stosowanych głównie w przemyśle spożywczym i chemicznym. W tym roku grupa zdobyła kolejne rynki, otwierając zakłady w Szkocji i Indonezji. (MS)

Komentarze

Dodaj komentarz