Przegonili Alpine
REGION. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad rozwiązała kontrakt z firmą Alpine Bau na budowę liczącego 18,3 km odcinka autostrady A1 od Świerklan do granicy z Czechami. Powodem tego kroku były ogromne opóźnienia w realizacji inwestycji. To pierwsza firma, która straciła kontrakt na budowę drogi.
Stan zaawansowanie prac budowlanych na tym odcinku A1 powinien według planów sięgać 85 procent. Tymczasem są one zaawansowane w zaledwie połowie.
„Winę za czasowe wstrzymanie prac ponosi wykonawca robót" - czytamy w komunikacie GDDKiA. Austriacka firma deklarowała, że wykona plan i przyspieszy prace. Tymczasem nie była nawet w stanie zatrudnić odpowiedniej liczbę robotników. Zamiast kilkuset ludzi pracowało jedynie 69 osób. Do tego prace trwały zbyt krótko, a ludzie nie mieli uprawnień do obsługi sprzętu. Teraz konsorcjum będzie za to musiało zapłacić 40 milionów euro kary. Urzędnicy obiecują, że mimo spóźnienia i konieczności rozpisania nowego kontraktu, autostrada będzie gotowa na Euro 2012.
"Ogłoszenie przetargu na wybór nowego wykonawcy prac jest planowane na kwiecień 2010 roku, podpisanie umowy z wykonawcą na sierpień 2010 roku. Zakończenie prac nastąpi 31 marca 2012 roku" - głosi komunikat dyrekcji.

Komentarze

Dodaj komentarz