Ryszard Wowra – radny i członek zarządu spółki wodnej / Iza Salamon
Ryszard Wowra – radny i członek zarządu spółki wodnej / Iza Salamon
Czy radny naruszył ustawę samorządową o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej, czy też raczej wójt chce się pozbyć swojego kontrkandydata w zbliżających się wyborach?
Naprzeciwko siebie stanęli dwaj potencjalni kandydaci na stanowisko wójta gminy Świerklany: Stanisław Gembalczyk, obecny gospodarz gminy, oraz Ryszard Wowra, radny. Jak skończy się ta awantura?
Podczas ostatniej sesji rady gminy wójt złożył na ręce przewodniczącej Małgorzaty Rduch, pismo, w którym informuje, że radny Wowra jest zarazem członkiem zarządu Gminnej Spółki Wodnej zajmującej się melioracją, w czym można się dopatrzeć złamania ustawy samorządowej. Tym bardziej że spółka ta otrzymała 24 tys. zł dotacji z gminnego budżetu. – Istnieją przesłanki do stwierdzenia, że spółka wodna prowadzi działalność gospodarczą. W takiej sytuacji radny Wowra zobowiązany byłby złożyć stosowanie oświadczenie majątkowe, a w konsekwencji grozi mu utrata mandatu radnego – pisze w piśmie wójt Gembalczyk.
W rozmowie z nami stwierdził, że wolał o tym powiadomić radę, żeby mu potem nikt nie zarzucił bezczynności. – Zasięgałem opinii radcy prawnego, liczyłem też, że sam radny zna przepisy i zorientuje się w sytuacji. Niestety, okazało się, że radny skłamał, bo oświadczył radnym, iż złożył oświadczenie majątkowe, ale w tym oświadczeniu nie miał wykazanego członkostwa w zarządzie spółki wodnej – mówi wójt.
Ryszard Wowra jest zdumiony takim obrotem sprawy. Wspomina, że spółka wodna istnieje w gminie od ponad 40 lat, a w ostatnich latach zdarzało się, że w jej zarządzie zasiadali radni i nikt nie mówił wtedy o złamaniu prawa. – Nie wykazałem członkostwa w zarządzie spółki w oświadczeniu majątkowym, ponieważ funkcję tę pełnię społecznie. Zaraz po sesji 30 kwietnia złożyłem jednak nowe oświadczenie, w którym poinformowałem już o członkostwie – podkreśla Ryszard Wowra.
Czy radny może zasiadać w zarządzie spółki wodnej? Z takim pytaniem zwróciliśmy się do biura nadzoru prawnego wojewody. – Z analiz, do których dotarłam, wynika, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z naruszeniem prawa – odpowiada Iwona Andruszkiewicz, z biura nadzoru prawnego wojewody.
Radny Wowra przypuszcza, że powód całego zamieszania jest jeden: zbliżające się wybory samorządowe. Cztery lata temu startował w nich razem ze Stanisławem Gembalczykiem, niewykluczone, że i w tym roku obaj kolejny raz zawalczą o fotel wójta. – Nie wiem, co skłoniło wójta, żeby teraz przed wyborami poruszyć ten temat? Jak w zarządzie zasiadali inni radni, to nie było problemu. Jak tylko ja się tam pojawiłem, to od razu wynikł problem – mówi Ryszard Wowra.
Wójt Świerklan zaprzecza, jakoby chciał w ten sposób podłożyć nogę swojemu rywalowi w wyborach na fotel wójta. – Na pewno nie miałem takiego zamiaru – odpowiada Stanisław Gembalczyk.
2

Komentarze

  • blondynka POSŁUCHAJCIE ! 19 maja 2010 10:28 Może podczepić tytuł " PIES BY SIĘ UŚMIAŁ"
  • Ślązak dramat ! 16 maja 2010 12:29 Mały CZŁOWIECZEK boi się nawet własnego cienia.

Dodaj komentarz