Odpadli z pucharu
Nie udał się piłkarzom Energetyka ROW Rybnik udział w finale rozgrywek o Puchar Polski na szczeblu Śląskiego Związku Piłki Nożnej. Rybniczanie przegrali w nim z drugim zespołem Rozwoju Katowice 1:2.
Trzeba od razu zaznaczyć, że gospodarzy tylko teoretycznie reprezentował zespół rezerw. W praktyce jedenastkę, która wyszła 14 czerwca na mecz z ROW-em, tworzyli gracze pierwszej drużyny katowickiego klubu. Już w 10. minucie gry Rozwój objął prowadzenie. Piotra Pasia pokonał Adrian Mielec. Rybniczanie do wyrównania doprowadzili kwadrans później, bo fatalnie interweniujący po strzale Kamila Kosteckiego obrońca Rafał Lis skierował piłkę do własnej bramki. Remisowy rezultat utrzymał się przez zaledwie pięć minut. Tomasz Stranc wykorzystał błąd Pasia i dobił odbitą przez niego piłkę do pustej bramki. W drugiej połowie rybniczanie stworzyli kilka okazji do wyrównania i doprowadzenia do dogrywki, ale zabrakło im skuteczności. Swoje sytuacja mieli też gospodarze. Rybniczan przed utratą gola uratowała poprzeczka.
– Szkoda tego meczu, bo liczyliśmy na to, że uda się nam awansować do rozgrywek na szczeblu centralnym. Przespaliśmy pierwszą połowę i zryw w drugiej odsłonie był spóźniony – tłumaczy porażkę trener Jan Furlepa.

ROZWÓJ II KATOWICE – ENERGETYK ROW RYBNIK 2:1 (2:1)
Mielec 10., Stranc 30. – Lis. 25. (samobójcza)
ROW: Paś (46. Gocyk) – Gancarczyk, Pielorz, Wrześniak, Kasprzak – Wieczorek, Bonk (46. Janik), Wójcik, Kostecki – Żyrkowski, Dzięgielowski.

Komentarze

Dodaj komentarz