20050905
20050905


Sklep zostanie wzniesiony na terenach o powierzchni ponad 20,5 tys. m kw. przy ul. Pojdy, które leżały odłogiem. Krucjatę na rzecz wybudowania tam marketu prowadził leszczyński radny Józef Perz. To nie przysporzyło mu zwolenników wśród miejscowych przedsiębiorców i sklepikarzy. Samorządowiec przypominał, że przez lata była w dzielnicy Biedronka. Od kiedy się zawaliła, nie ma tu żadnej konkurencji, a ceny dyktują handlowcy. – Ludzie jeżdżą więc na zakupy do marketów w Rybniku, Knurowie, Gliwicach, a nawet w Mikołowie – przekonywał radny. Gmina podzieliła się na zwolenników i przeciwników wielkiego sklepu. Opozycjoniści, wśród których przeważali handlowcy oraz przedsiębiorcy, podnosili alarm, gdy tylko temat pojawiał się na sesji. Zwolennicy mieli jednak nadzieję, że w końcu dojdzie do budowy obiektu.Podczas listopadowej sesji rajcy nie dali się przekonać wrogom marketu i rozstrzygnęli sprawę sprzedaży spornego gruntu. Gmina ogłosiła więc przetarg, do którego przystąpiły dwie firmy: z Poznania i z Knurowa. – Lepszą cenę zaproponowała ta druga i to ona stała się właścicielem gruntu – wyjaśnia Irena Woźnica, sekretarz UGiM Czerwionka-Leszczyny. Cena wywoławcza wynosiła 820,4 tys. zł, Komart zapłacił ponad 1,5 mln zł. – Jesteśmy zadowoleni. Naszym zdaniem teren jest wart tej ceny – mówi Janusz Różański, wiceprezes Komartu. Firma, jak wyjaśnia prezes Katarzyna Makarowicz-Zwolińska, była zresztą przygotowana do wyłożenia takiej kwoty, a zamierza zainwestować w market ok. 5 mln zł. Sklep ma być gotowy z końcem tego roku.Co niektórzy leszczynianie mają nadzieję, że będzie to Plus. W Komarcie mówią na to, że prowadzą rozmowy z przedstawicielami sieci Leader Price, Intermarche, Lidla i Carrefoura. – Na pewno wybierzemy ofertę najkorzystniejszą – obiecuje Katarzyna Makarowicz-Zwolińska. Firma weźmie pod uwagę nie tylko swój zysk. Chce bowiem, żeby przyszły kompleks handlowy był ładny i wygodny dla mieszkańców. Na początek pracę znajdzie tam 25 osób, a docelowo może dwa razy tyle. – W umowie z gminą możemy zastrzec, że w pierwszej kolejności będą to mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn – wyjaśnia pani prezes. Komart praktycznie od momentu swojego powstania, a więc od 1991 roku, daje zajęcie mieszkańcom Knurowa i okolic. Obecnie zatrudnia blisko 60 osób. Kiedy ruszy budowa w Leszczynach, zapewne będzie ich jeszcze więcej.

Komentarze

Dodaj komentarz