Do tragedii doszło we wtorek 4 maja po godzinie 8, na ulicy Chełmońskiego w Raciborzu. Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego zostali skierowani na interwencję w okolicę stacji paliw. Według zgłoszenia, przebrany za policjanta mężczyzna prawdopodobnie był pijany lub pod wpływem innych środków odurzających i może poruszać się samochodem marki Renault. Mundurowi pojechali we wskazane miejsce, jednak mężczyzna przemieścił się autem i stróże prawa zatrzymali go na ulicy Chełmońskiego. Tam padły strzały. Policjant zginął na miejscu.
Więcej: Zastrzelony policjant to aspirant Michał Kędzierski oraz Broń automatyczna oraz amunicja w mieszkaniu zabójcy policjanta.
Dziś w tej sprawie komentarza udzieliła Joanna Smorczewska, Rzecznik Prasowa Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. Jak podkreśliła, napastnikowi zostaną przedstawione 3 zarzuty.
- Dzisiaj rozpoczną się czynności procesowe z udziałem podejrzanego, w sprawie wczorajszego zdarzenia w Raciborzu. Podejrzany zostanie przesłuchany przez prokuratorów raciborskiej prokuratury. Następnie zostanie skierowany wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
- Zostaną przedstawione mu 3 zarzuty. Pierwszy zarzut dotyczący zabójstwa funkcjonariusza policji, w trakcie pełnienia obowiązków służbowych. Drugi usiłowania zabójstwa funkcjonariusza policji oraz trzeci zarzut nielegalnego posiadania znacznych ilości broni oraz amunicji. Następnie zostanie skierowany wniosek o jego aresztowanie - dodała rzecznik.
Rzecznik prasowa wskazała, że prowadzone są czynności dotyczące przeszłości podejrzanego, w jaki sposób działał wcześniej i jaka była jego motywacja związana z samym zabójstwem. Na tym etapie prokuratura nie udziela jednak informacji zarówno w tej kwestii jak i zabezpieczonych przedmiotów podczas przeszukań. Dowiedzieliśmy się jednak, że zabójca mógł być pod wpływem alkoholu.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że zatrzymany mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu. Szczegółowa opinia toksykologiczna wykaże to dokładnie - dodała rzecznik prasowa.
Mężczyzna strzelał w kierunku obu funkcjonariuszy.
- W kwestii ilości strzałów, na to pytanie będzie odpowiadać specjalistyczna opinia balistyczna. Niewątpliwie było to jednak kilka strzałów oddanych przez sprawcę w kierunku funkcjonariuszy policji. Funkcjonariusz strzelił w kierunku uciekającego sprawcy w taki sposób, by go unieruchomić - potwierdziła Joanna Smorczewska.
Mężczyzna zostanie przesłuchany w rybnickim szpitalu. Dziś mają mu zostać przedstawione zarzuty. W trakcie śledztwa, zostaną przeprowadzone także jego badania psychiatryczne.
- Prokuratorzy udadzą się do szpitala, ponieważ lekarze wydali zgodę na przesłuchanie podejrzanego w warunkach szpitalnych. Biorąc pod uwagę zdarzenie, sposób działnia sprawcy i jego funkcjonowanie, przeprowadzenie badań psychiatrycznych jest niezbędne - mówiła dziś rzecznik prasowa.
Podejrzanemu grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Komentarze