Już jesienią ubiegłego roku przedstawiciele agencji wystąpili do władz miasta z propozycją stworzenia parku na terenach komunalnych. Radni sceptycznie podeszli do tej oferty. Uzależnili wejście miasta do spółki od uzyskania dotacji ze skarbu państwa, jaka miałaby wesprzeć jej powstanie. Decyzję w tej sprawie odłożyli na ponad pół roku. Dopiero kiedy GAPP otrzymała potwierdzenie, że może liczyć na 20 mln zł wsparcia ze strony Ministerstwa Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej, władze Żor skusiły się na przystąpienie do spółki.Umowę zawarto w pierwszych dniach lipca. Głównym zadaniem spółki będzie budowa nowoczesnych hal produkcyjnych i biurowców pod wynajem na pokopalnianych terenach w Kleszczowie. Miasto wnosi do niej aportem teren o powierzchni 3,8 ha. Dużo czasu zajęła wycena tego majątku. Teren nie znalazł uznania w oczach rzeczoznawców; ze względu na charakter istniejącej tam zabudowy wyceniono go na zaledwie 600 tys. zł.– Jest bardzo dużo firm poszukujących na szybko gotowych hal do rozpoczęcia produkcji. Myślę więc, że nie powinno być problemów ze znalezieniem chętnych do dzierżawy pomieszczeń na terenie parku przemysłowego – mówi Andrzej Zabiegliński, prezes Żorskiej Izby Gospodarczej.Pierwsze hale mają być gotowe już za dwa lata. Obecnie spółka jest w okresie rejestracji. Niebawem wybrane zostaną jej władze statutowe. Najprawdopodobniej miasto nie będzie miało swoich przedstawicieli ani w zarządzie, ani też w radzie nadzorczej.W urzędzie mówią, że nie zamierzają być aktywnym udziałowcem spółki. W ich interesie jest głównie zagospodarowanie terenu w Kleszczowie pod kątem inwestorów tworzących w mieście nowe miejsca pracy. – Dlatego też zdecydowaliśmy się na przystąpienie do spółki tworzonej przez GAPP – mówi prezydent Waldemar Socha.Żorski park przemysłowy będzie jednym z czterech, jaki GAPP tworzy na terenie województwa śląskiego. Pozostałe powstaną w Katowicach, Bytomiu i Częstochowie. (AK)
Komentarze