Ostatni lot
Ostatni lot


W czwartek, 22 lipca, tuż obok boiska sportowego w Skrzyszowie spotkali się hodowcy gołębi z okręgu. Przywieźli tutaj swoje ptaki, by w specjalnie do tego przeznaczonych skrzyniach wysłać je do Essen w Niemczech. Każdy z hodowców spośród swoich gołębi oznakował te „seryjne”, których wyniki przeliczane będą na punkty po ich powrocie. Teraz ptaki muszą liczyć tylko na siłę własnych skrzydeł i zmysł orientacji. Lot z Essen będzie już 13. z kolei zorganizowanym przez Polski Związek Hodowców Gołębi Pocztowych Oddział Śląsk Południe. W poprzednim, z Wismar, najlepsze w ogólnej klasyfikacji okazały się ptaki Eugeniusza Ostrzołka, który do lotu z Wismar wystawił 15 gołębi, w tym 10 jako seryjne.– Typowanie gołębi do lotu jako seryjnych jest chyba najważniejszą decyzją, jaką musi podjąć hodowca. Jej rezultat to często zbieg wielu czynników, niekoniecznie umiejętności ptaka. Może się zdarzyć tak, że lepszymi zawodnikami okażą się te gołębie, które nie są „seryjnymi”, ale ich wyniki nie są liczone – mówi Eugeniusz Ostrzołek, hodowca z Mszany, który w ostatniej klasyfikacji oddziału zajął III miejsce.Hodowlę gołębi zaczął 12 lat temu. Pasją zaraził go kolega. Najpierw przyniósł parkę, potem dokupił kolejne. Obecnie ma w swojej hodowli 90 ptaków. Swoją pasję dzieli razem z żoną Bogumiłą, która sama już od ośmiu lat intensywnie szkoli się w tej dziedzinie i pomaga mężowi w ćwiczeniach gołębi.Oboje bardzo się cieszą z ostatniego sukcesu. Nie spodziewali się aż tak wysokiej lokaty i 4074 punktów. Na jego konto punktowało aż siedem gołębi. – To był bardzo trudny lot, warunki atmosferyczne były fatalne, mocne wiatry, burze. Gdy ptaki przyleciały do domu, były wycieńczone, widać było po nich trudy podróży – mówi.Do lotu z Essen, który odbył się w sobotę 23 lipca, wystawił 17 gołębi.Wyniki są [...].(BK)

Komentarze

Dodaj komentarz