Bez odsetek i komornika


Pracownicy ZOZ-u nie mieli wypłacanych należnych ustawą podwyżek od 2001 roku. Większość z nich w tej sytuacji szukała sprawiedliwości w sądzie. Wyroki nakazały szpitalowi zwrot pieniędzy, jednak choć ten zwleka z wypłatą, nikt ostatecznie nie zdecydował się na zaangażowanie komornika. Takie działanie mogłoby się skończyć bankructwem szpitala, a wiec i utratą miejsc pracy. Dyrekcja próbowała znaleźć wyjście z tej patowej sytuacji. Rozwiązanie przyszło wraz z nową ustawą o restrukturyzacji ZOZ-ów. Na jej podstawie wodzisławski szpital zaciągnie blisko 5 mln zł pożyczki, którą w większości przeznaczy na wypłacenie należnych załodze od lat pieniędzy.Kilka tygodni trwały rozmowy dyrekcji ZOZ-u i przedstawicieli związków zawodowych działających w szpitalu. Skończyły się owocnie, podpisano stosowną ugodę.– Przygotowując ją, wzorowaliśmy się na projekcie ugody opracowanej przez Ministerstwo Zdrowia, a dostępnej na stronach internetowych ministerstwa. Pracownicy dostaną należne im pieniądze, jeśli zrzekną się odsetek i skierowania spraw do komornika – mówi Jolanta Muskała, szefowa Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w wodzisławskim ZOZ-ie.Dodaje, że takie rozwiązanie jest korzystniejsze dla szpitala, ale też dla załogi. – O te pieniądze związki zawodowe walczą od pięciu lat. Nareszcie się udało. Nie musimy ściągać należności za pośrednictwem komornika. Wówczas cały ten proces trwałby o wiele, wiele dłużej.Zgodnie z ugodą szpital ma wypłacić pracownikom zaległe pieniądze w dwóch ratach. Pierwsza ma nastąpić najpóźniej do 10 grudnia (za 2001 i 2002 rok), druga – do 10 marca przyszłego roku (za lata 2003 i 2004).– To są końcowe terminy, ale jeśli wszystkie formalności będą załatwione wcześniej, niewykluczone, że pieniądze trafią szybciej na konta pracowników – wyjaśnia Muskała. (BK)

Komentarze

Dodaj komentarz