Ząb mamuta


Blasius Hanczuch mimo 68 lat kipi energią. Werwy mógłby mu pozazdrościć niejeden młodzian. Wstaje skoro świt i pędzi do zajęć. Do domu ściąga wieczorem.Jako nastolatek chodził za pługiem i zbierał z ziemi kawałki glinianych naczyń, kamienne toporki. Kiedy w gminie Krzyżanowice powstały żwirownie, zainteresował się odpadami z produkcji żwiru. Wydobywana z głębokości około ośmiu metrów masa trafiała na sita. Żwir przechodził przez kratkę. Zostawały co większe kawały, które odrzucano. Nikt się nimi nie interesował, więc Blasius mógł bez przeszkód je penetrować. W ten sposób natrafił na kilka skamieniałych zębów trzonowych i dwa wielkie fragmenty kości mamutów. Archeologowie określili ich wiek na 40-50 tys. lat. Sporo pozostałości po dawnych osadnikach znalazł na polach w Bieńkowicach. Były to m.in. trzonki toporków z epoki brązu i żelaza czy kawałki glinianych naczyń. O każdym znalezisku informował archeologów z raciborskiego muzeum.– Ku mojemu zdziwieniu nie zainteresowali się mamucimi skamielinami. Za to fragmenty naczyń i narzędzi uznali za bardzo interesujące i rozpoczęli w tym miejscu wykopaliska – wspomina kolekcjoner.Naukowcy rozpoczęli wykopaliska w gminie Krzyżanowice i natrafili na więcej śladów dawnej cywilizacji. Jak się okazało, w rejonie Bieńkowic i Krzyżanowic istniało osadnictwo w czasach prehistorycznych. Skamieniałe szczątki mamutów i sprzęty używane przez dawnych osadników trafiły do utworzonego z inicjatywy pana Hanczucha muzeum.Początki muzeum sięgają połowy lat 90. i wiążą się założeniem Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców Województwa Śląskiego. Blasius Hanczuch zarejestrował je z kolegami z mniejszości niemieckiej w 1990 roku. Towarzystwu udało się pozyskać od gminy zabytkowy budynek z końca XIX wieku w Bieńkowicach. Zajmowały go wcześniej siostry elżbietanki. Zakonnice nie były w stanie utrzymać obiektu klasztornego i sprzedały go gminie. W salach wystawienniczych zgromadzono eksponaty z południowej części powiatu raciborskiego. Zbiór prehistorycznych naczyń i narzędzi uzupełniają sprzęty domowe z późniejszych epok aż po czasy współczesne. Oddzielną salę wypełnia spora kolekcja około 50 map Śląska. Są to kopie map z muzeów w Raciborzu, Opolu, Wodzisławiu i Opawy. Najstarsza pochodzi z 1544 roku.Za swoje zasługi Blasius Hanczuch otrzymał w tym roku nagrodę starosty raciborskiego w dziedzinie kultury.
Tekst i zdjęcia: TOMASZ RAUDNER

Komentarze

Dodaj komentarz